Zakaz niedzielnego handlu obejmie nowe branże? Tego chcą pracownicy

Zakaz niedzielnego handlu obejmie nowe branże? Tego chcą pracownicy

Dodano: 
Sala kinowa. Zdj. ilustracyjne
Sala kinowa. Zdj. ilustracyjne Źródło: Unsplash
Marcin Stanecki, główny inspektor pracy wskazuje, że pracownicy innych branż niż tylko handlowej, chcieliby mieć wolne niedziele.

Stanecki został powołany na stanowisko niedawno. W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" wypowiedział się m.in. nt. prób liberalizacji przepisów zakazujących niedzielnego handlu.

– Pamiętam, że gdy te przepisy wchodziły w życie, byłem szeregowym inspektorem i kontrole w tym zakresie były naprawdę trudne. Podejmowane na miejscu działania spotykały się z nieprzychylną reakcją klientów. Gdy wchodziłem z legitymacją do sklepu i prosiłem o jego opuszczenie, wielokrotnie byłem wyzywany. Do tego właściciel, który błagał mnie, żebym nie nakładał na niego mandatu, bo on chce tylko zarabiać. Dla mnie każda taka kontrola wiązała się z dużym stresem. Oczywiście te 32 wyjątki dopuszczające handel w niedzielę są problematyczne. Dochodzi czasami do sytuacji kuriozalnych, kiedy powstają spółki z o.o., w których 2 proc. udziału ma pracownik, a resztę właściciel. Orzecznictwo pozwoliło jednak okiełznać przypadki, kiedy przedsiębiorca organizował wypożyczalnię sprzętu sportowego czy książek na terenie sklepu. Zgodnie z ostatnimi wyrokami SN nie urządzi on u siebie handlowej niedzieli – wskazał.

Inspektor zaznacza, że "sytuacja z niedzielami w miarę się unormowała także po zmianie przepisów dotyczących placówek pocztowych". – Pojawił się natomiast inny problem. Jest mnóstwo skarg, w których pracownicy innych branż (pracownicy kin, restauracji itp.) domagają się, żeby ograniczenia w handlu stosować do kolejnych gałęzi gospodarki. Dlatego na tę kwestię trzeba byłoby spojrzeć szerzej, skoro takie są oczekiwania społeczne – przekonuje Marcin Stanecki.

Dwie niedziele handlowe w miesiącu. Projekt Polski 2050

Projekt autorstwa Polski 2050 zakłada zwiększenie liczby niedziel, w których handel jest dozwolony przez umożliwienie działalności w pierwszą i trzecią niedzielę w każdym miesiącu, a nie jak dotychczas – jedynie w ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia.

Zasady handlu w święta, dniu 24 grudnia i w sobotę bezpośrednio poprzedzającą pierwszy dzień Wielkiej Nocy pozostaną bez zmian.

Czytaj też:
Petru: Zakaz handlu w niedziele był po to, żeby rozwijały się sieci zagraniczne
Czytaj też:
Zakaz handlu w niedziele do zmiany. Sejm zdecydował o losie ustawy

Źródło: rp.pl
Czytaj także