14 listopada 2024 Parlament Europejski głosował w sprawie odroczenia rozporządzenia o wylesianiu European Union Deforestation Regulation (EUDR). Większość unijnych deputowanych zagłosowała za tym, by regulacja obowiązywała z dwunastomiesięcznym opóźnieniem. Za jej przesunięciem w czasie głosowało 371 europarlamentarzystów, przeciw opowiedziało się 240, a 30 wstrzymało się od głosu.
Dzisiejsza decyzja oznacza zatem, że jeśli rozporządzenie nie zostanie powstrzymane, przepisy dotyczące tzw. wylesiania czy deforestacji, będą obowiązywać nie od planowanego wcześniej 30 grudnia bieżącego roku, ale za przesunięciem go o rok. Czyli formalnie wejścia w życie od początku 2026 r.
EUDR – rozporządzenie UE
Autorzy regulacji wskazują, że Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) EUDR ma ograniczyć do minimum konsumpcję produktów z łańcuchów dostaw, z którymi wiążą się wylesianie lub degradacja lasów. EUDR dotyczy wprowadzania do obrotu i udostępniania na rynku unijnym, a także wywozu z Unii odnośnych produktów i towarów związanych z ryzykiem leśnym: soję, olej palmowy, kauczuk, bydło, kakao, kawę oraz drewno – w tym produkty wytworzone lub zwierające w składzie powyższe wyroby. Przed przesunięciem przepisy zakładały, że duzi przedsiębiorcy w Polce są zobowiązani do wdrożenia EDUR do końca tego roku, a mali i średni do połowy przyszłego.
Instytucje unijne będą oceniać prawidłowość wypełnienia wynikających z rozporządzenia licznych i skomplikowanych obowiązków. Jeżeli przedsiębiorca nie spełni ich należycie, będą mu grozić wysokie kary finansowe z konfiskatą towarów włącznie.
Konfederacja: Narzędzie totalitarnej kontroli w gospodarce pod pretekstem ekologii
– EUDR skomplikuje życie gospodarcze w UE i podniesie koszty prowadzenia działalności gospodarczej pod pretekstem "walki o klimat" – alarmuje Konfederacja, do której zgłaszają się zaniepokojeni przedsiębiorcy. Wymieniając podczas konferencji prasowej na temat EUDR nowe daleko idące obowiązki, koszty i potencjalne kary dla firm, poseł Krzysztof Bosak ocenił, że wygląda to jak narzędzie totalnej inwigilacji i kolejny element przekształcania gospodarki rynkowej w socjalistyczną.
Czytaj też:
Nowe, radykalne wymogi UE wobec przedsiębiorców. Warzecha: Wyżyny idiotyzmu