Pentagon ogłosił w poniedziałek nową transzę pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 725 mln dolarów. W pakiecie znalazły się m.in. rakiety do systemów obrony powietrznej, drony, pociski do systemów HIMARS oraz po raz pierwszy miny przeciwpiechotne.
To oznacza, że Stany Zjednoczone po raz pierwszy od dziesięcioleci eksportują miny, których użycie jest kontrowersyjne ze względu na potencjalne zagrożenie dla ludności cywilnej – odnotowuje agencja Reuters.
Ukraina miała zobowiązać się do nieużywania min przeciwpiechotnych na obszarach zamieszkanych przez cywilów i do rozmieszczania ich tylko na własnym terytorium. Ich przekazanie ma na celu zahamowanie postępów rosyjskich wojsk lądowych – powiedział Reutersowi anonimowy urzędnik amerykański.
Jak tłumaczył, miny amerykańskie różnią się od rosyjskich, ponieważ są "nietrwałe", co oznacza, że stają się nieaktywne po upływie określonego czasu. Dodatkowo wymagają baterii do detonacji i nie wybuchną, gdy bateria się wyczerpie.
Wojna na Ukrainie. Dla Rosji to "specjalna operacja wojskowa"
Wojna Rosji z Ukrainą trwa od 24 lutego 2022 r. i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej i upadku hitlerowskich Niemiec w 1945 r.
Prezydent Rosji Władimir Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.
Inwazję poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu "specjalnej operacji wojskowej" w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".
Moskwa domaga się od Kijowa "demilitaryzacji i denazyfikacji" Ukrainy, a także uznania okupowanego od 2014 r. Krymu za rosyjski. Wojska Putina kontrolują obecnie około 20 proc. terytorium Ukrainy i od kilku miesięcy posuwają się naprzód najszybciej od 2022 r.
Czytaj też:
Kreml rozpoczął przygotowania urzędników do zakończenia wojny z Ukrainą