Kilka dni przed rozpoczęciem mistrzostw Europy w piłce nożnej we Francji wciąż nie było wiadomo, czy będą one mogły się odbywać bez poważnych zakłóceń.
Turniej Euro 2016 organizowany od 10 czerwca do 10 lipca jest pierwszym, w którym biorą udział 24 reprezentacje, a nie 16, i dlatego też ma trwać tydzień dłużej niż zwykle. Będą to zapewne jedne z najtrudniejszych mistrzostw zarówno ze względu na trwające od kilku miesięcy protesty oraz strajki, jak i na wyjątkowo wysokie zagrożenie terrorystyczne.
„Nadchodzi turniej Euro i nie zawahamy się uczynić z niego zakładnika i zablokować wszystkich meczów piłki nożnej” – zapowiedział przewodniczący stowarzyszenia francuskich taksówkarzy już na początku kwietnia. Ci, którzy mieli dolecieć, pewnie odetchnęli z ulgą, gdy związki zawodowe kontrolerów lotów, po podpisaniu porozumienia z rządem, wycofały się ze strajku zapowiedzianego na pierwsze dni czerwca. (...)
Strajkowali też kolejarze (SNCF), pracownicy transportu miejskiego wParyżu (RATP). Blokady prowadzili kierowcy tirów. W większości protestów przeplatają się motywy branżowe z chęcią blokowania reformy prawa pracy, która tak naprawdę dotyczy tylko sektora firm prywatnych (czyli nie SNCF iRATP). Dziennik „Le Figaro” udostępnił nawet wpierwszych dniach czerwca na swojej stronie internetowej kalendarz, na którym zaznaczone są rodzaje strajków przewidywanych na każdy dzień trwania mistrzostw. (...)