Polityk udzielił wywiadu "Dziennikowi Gazecie Prawnej". Przekonywał, że państwo powinno sformalizować związki partnerskie, a "jeśli byłaby równość małżeńska, to i małżeństwo".
– Jestem zwolennikiem małżeństw homoseksualnych, bo jest to rozwiązanie w gruncie rzeczy bardzo konserwatywne. W sytuacji, w której trudno ludziom być ze sobą, nie chcą budować relacji opartej na zaufaniu, tworzenie takich małżeństw sprzyja stabilizacji społecznej – stwierdził Rabiej.
Dodał, że nie jest "zwolennikiem zmieniania społeczeństwa na siłę", dlatego – jego zdaniem – zmiany związane ze związkami homoseksualnymi powinny być wprowadzane etapami – najpierw związki partnerskie, potem adopcja dzieci.
– Najpierw przyzwyczajmy ludzi, że związki partnerskie to nie jest samo zło, że nie niszczą tkanki społecznej i polskiej rodziny. Potem łatwiej będzie o kolejne kroki, o równość małżeńską z adopcją – uważa wiceprezydent stolicy.
Zdaniem Rabieja "w wielu krajach adopcja dzieci przez pary homoseksualne jest dozwolona i nie spowodowała trzęsienia ziemi".
Czytaj też:
Biedroń o straszeniu LGBT: Kaczyński przelicytował i przegra