Dorota Tobiszowska jest radną Rudy Śląskiej z PiS. Bardzo szanowaną, także w środowiskach opozycji. Żona wiceministra ma także poważanie w środowiskach kościelnych – informuje "Fakt".
Żona polityka rozważała zwłokę z wnioskiem o rozwód do zakończenia wyborów europejskich (wiceminister jest nr. 2 listy PiS na Śląsku). – Ale postanowiła nie czekać, bo jak mówiła „potem powiedzą, że chce jego pieniędzy z Brukseli” – mowi tabloidowi znajomy Tobiszowskiej. "Fakt" cytuje posłów PiS, któzy twierdzą, że przyczyną rozwodu ma być inna kobieta.
– Dla nich informacja o rozwodzie to był szok! Bo ona jest bardzo wierzącą osobą, bardzo. Biskupi mają się zaangażować w misję jednania małżonków – twierdzi lokalny działacz Prawa i Sprawiedliwości.
Czytaj też:
Wiceminister musi płacić córce alimenty. "Niektórzy mają dwa oblicza"