Politico podaje, że Unia planuje wznowić rozmowy na temat zwiększenia zakupów skroplonego gazu ziemnego ze Stanów Zjednoczonych. Bruksela ma przedstawić konkretne propozycje mające na celu przekonanie Donalda Trumpa do zintensyfikowania handlu transatlantyckiego.
UE chce amerykańskiego gazu
Jak podają źródła, UE rozważa możliwość złożenia większych zamówień na skroplony gaz ziemny, ale po bardziej konkurencyjnych cenach. Dziennikarze przypominają, że Bruksela od miesięcy próbuje nawiązać kontakt z administracją Trumpa w tej sprawie, ale jej wysiłki spotykają się z brakiem zainteresowania ze strony Waszyngtonu. Jednak teraz sytuacja się zmieniła – rynki notują spadki, a liderzy biznesu błagają Trumpa o zmianę taktyki.
– Te propozycje były omawiane przez długi czas, ale mamy nadzieję, że teraz nadarzy się okazja, aby poczynić postępy – powiedział jeden z urzędników.
Politico przypomina jednak, że LNG kupują firmy, a nie rządy. Nie jest do końca jasne, jak skuteczny będzie mechanizm agregacji popytu. UE uruchomiła podobny system po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r., mając nadzieję na obniżenie horrendalnie wysokich cen, ale tylko kilka firm było zainteresowanych tą ofertą.
Łączenie zamówień od dostawców prywatnych i koordynowanie ich z dostawcami amerykańskimi jest jednym ze sposobów, w jaki Unia może pozyskać więcej amerykańskiego LNG.
Nad negocjacjami wisi także widmo cen LNG. Unia Europejska wymaga, aby państwa do 1 listopada każdego roku zapełniły swoje magazyny gazu w 90 procentach. Państwa członkowskie obawiają się, że gorączkowe zakupy latem doprowadzą do wzrostu cen. Kraje UE naciskają na złagodzenie tych przepisów, mając nadzieję, że elastyczność ta pozwoli im wydać mniej na LNG.
Czytaj też:
Trump nagle zmienił zdanie. USA wprowadzają wyjątki od cełCzytaj też:
Trump zapłaci mieszkańcom Grenlandii? Padła kwota
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl