Terminal w Świnoujściu zablokowany. Jest reakcja Polski

WSA w Warszawie, po rozpatrzeniu skargi złożonej przez niemiecką organizację ekologiczną Lebensraum Vorpommern, wstrzymał decyzję środowiskową dla terminala kontenerowego w Świnoujściu. Choć decyzja sądu ma charakter tymczasowy, do czasu rozpatrzenia pozwu inwestycja została formalnie wstrzymana. Wyrok w tej sprawie ma zapaść 4 sierpnia.

Walka o świnoujski terminal

Jak dowiedziała się Interia, strona polska złożyła odwołanie od decyzji sądu.

– Są oczywiście narzędzia odwoławcze, czyli zażalenia na decyzję sądu. My do wszystkich narzędzi na pewno sięgniemy na każdym etapie. Już teraz złożyliśmy stosowne odwołania. W przypadku wyroku, który nie będzie dla nas korzystny, oczywiście też będziemy sięgać po narzędzia odwoławcze – przekazała Weronika Gocłowska, rzeczniczka Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście, który formalnie jest stroną przed sądem.

Gocłowska tłumaczy, że decyzja WSA nie anulowała inwestycji, ale wstrzymała ją na czas ogłoszenia wyroku.

– Nie tracimy inwestycji, nadal ją prowadzimy, tylko nie możemy jej w tej chwili aktywnie kontynuować. Do tej pory trwały prace przygotowawcze, projektowe. One są normalnie prowadzone zgodnie z umowami, ale na przykład nie możemy się posługiwać decyzją środowiskową w postępowaniach administracyjnych – powiedziała.

Jednocześnie rzecznik przyznała, że, biorąc pod uwagę doświadczenia z przeszłości, sprawa budowy terminala może ciągnąć się latami. W zależności od wyroku sądu, strony z pewnością będą się od niej odwoływać.

– Jesteśmy równi wobec prawa, w związku z tym spodziewamy się, że jeżeli wyrok będzie dla nas pomyślny, to również nasi oponenci, czyli autorzy skargi, będą się odwoływać do wyższej instancji – powiedziała.

Przypomnijmy, że kolejną instancją w sprawach administracyjnych, po sądach wojewódzkich, jest Naczelny Sąd Administracyjny.

Czytaj też:
Co z kontrolami na granicach? Decyzja zapadłaCzytaj też:
Polskie złoża ropy na Bałtyku. Jest pierwsza reakcja niemieckiego rządu