Prokuratura ustaliła, że skazany na dożywocie Arkadiusz Kraska nie jest sprawcą morderstwa sprzed lat. Zginęli wówczas dwaj mężczyźni ze szczecińskiego półświatka. Egzekucja miała miejsce w Szczecinie 8 września 1999 roku.
Teraz prokuratura nie tylko chce uniewinnienia Kraski, ale także twierdzi, że zna tożsamość prawdziwych sprawców i członków gangu. Według śledczych, zabójcy do tej pory pozostają na wolności i stanowią śmiertelne zagrożenie.
Jednak osadzenie niewinnego mężczyzny za kratkami nie było zbiegiem okoliczności ani fatalną pomyłką. Jak podaje Onet, przewodniczącym składu sędziowskiego był wtedy Maciej Strączyński, były prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”, a świadkowie kłamali i mataczyli. Dowody przeciwko Krasce preparowali także oficerowie służb kryminalnych z ówczesnej KWP w Szczecinie.
Kolejne instancje sądowe miały tylko legalizować i uwiarygadniać spreparowane dowody. Z kolei Sąd Najwyższy odrzucał wnioski Kraski o ponowne rozpatrzenie sprawy. Teraz to sama prokuratura chce uniewinnić mężczyznę.
bal
Czytaj też:
Jest decyzja premiera ws. renty dla Tomasza Komendy