Chodzi o świątynię przy ulicy Pocztowej prowadzoną przez jezuitów. Wandale wymalowali farbą wewnętrzne i zewnętrzne mury świątyni oraz ławy.
Jak relacjonuje ksiądz Paweł Chrobak, do ataku chuliganów doszło w godzinach porannych w niedzielę. – Tuż po otwarciu kościoła doszło do dewastacji. Pojawiły się napisy graffiti na zewnątrz na murze, także farbą olejną na ławce i ścianach przy wejściu. Nie ma tam jakichś ewidentnych znaków antykościelnych – opowiada duchowny w rozmowie z Radiem Szczecin.
Zdaniem księdza Chrobaka, dewastacja kościoła była raczej wybrykiem chuliganów. Jak jednak przyznaje, niepokojące jest, że że takie akty wandalizmu wobec kościołów zdarzają się w Polsce coraz częściej. – Moim zdaniem wpisuje się to w taki prąd przyzwolenia działania także w kościołach, które kiedyś były nietykalne. Niszczenie, atakowanie. Kiedyś kościoły były zasadniczo nietykalne, nawet przez ludzi, którym się nie podobały – tłumaczy jezuita.
Sprawa została zgłoszona na policję, która wszczęła śledztwo.
Czytaj też:
"Kościoła i księży będziemy bronić". Szczecin: Prowokacyjna akcja Baby Shoes przed kościołami