Zdaniem organizatorów akcja ma na celu zwrócenie uwagi na problem pedofilii w kościołach. Ogólnopolska akcja Baby Shoes Remember ma być wyrazem solidarności z ofiarami księży pedofilów. W Szczecinie happening zroganizowały osoby związane Kongresem Kobiet oraz Gryfiński Strajk Kobiet. Happeningi zostały zapoczątkowane w 2010 roku w Irlandii.
Jednak w Szczecinie feministki spotkały się ze sprzeciwem. Przed kościołem pojawiła się grupa przeciwników. Na jej czele stanął ks. Tomasz Kancelarczyk, organizator największego w Polsce Marszu dla Życia, który na co dzień działa na rzecz wsparcia dla kobiet rozważających aborcję. Tym razem miał ze sobą koszyk, do którego zbierał dziecięce buciki "dla dzieci uratowanych od aborcji" (takimi bucikami rzucają osoby biorące udział w akcji Baby Shoes Remember). Księdzu towarzyszył radny Dariusz Matecki. – Zbierają się jutro feministki, które chcą obrzucać kościoły dziecięcymi bucikami, zarzucając wszystkim księżom pedofilię. Jutro staniemy na wprost Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusowego, staniemy na wprost kościoła pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela i będziemy bronić Kościoła katolickiego w naszym kraju, ponieważ nie możemy pozwalać na to, aby z winy kilku zwyrodnialców, którzy krzywdzili dzieci, oskarżać całe środowisko – mówił radny Radiu Szczecin dzień przed planowaną przez feministki akcją.
Próbę prowokacji podjęto przed Sankturium Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz Bazyliką św. Jana Chrzciciela.
"Akcja feministek wymierzona w Kościoł Katolicki w Szczecinie zatrzymana. Tłum ludzi po naszej stronie przykrył frekwencyjnie garstkę feministek i antifiarzy. Kościoła i księży będziemy bronić jako ostoi polskości i wartości" – napisał Dariusz Matecki w niedzielę.
twitterCzytaj też:
Amerykańskie media: Pianista odmówił "Gazecie Polskiej" przez naklejki LGBTCzytaj też:
"Trzech idiotów pisało z jakąś kobietą". Zaskakujące słowa polityka PiS