Jak informuje Przegląd Sportowy, pozycja dyrektora reprezentacji Polski Tomasza Iwana jest zagrożona. Prawa ręka Adama Nawałki zamiast pilnować dyscypliny wśród piłkarzy reprezentacji, miał uczestniczyć w ich nocnych posiadówkach.
PZPN prowadzi wewnętrzne śledztwo wokół zachowania piłkarzy reprezentacji Polski na kilku ostatnich zgrupowaniach.
Pomylił role?
Podczas gdy trener Nawałka zamykał się na wiele godzin ze swoimi współpracownikami w hotelu, żeby przeanalizować grę reprezentacji i obmyślać strategię na kolejne mecze, Tomasz Iwan miał mieć oko na piłkarzy. Jednak, jak pisze "Przegląd Sportowy", "pomylił role" i postanowił przyłączyć się do grupki imprezowiczów.
Teraz może przez swoje zachowanie nawet stracić pracę, o konsekwencjach zdecyduje PZPN.