Jarosław Gowin nie będzie już wicepremierem i ministrem nauki i szkolnictwa wyższego. Złożył na ręce premiera Mateusza Morawieckiego swoją dymisję. Oczekuje na przyjęcie jej przez szefa rządu.
– Żyjemy w czasach historycznego kataklizmu. Musimy walczyć z epidemią i o polską gospodarkę – mówił na konferencji w Sejmie Gowin.
– Popieram możliwość głosowania korespondencyjnego, ponieważ jest to w najbliższym czasie jedyna możliwa forma przeprowadzenia wyborów. Uważam przy tym, że wybory powinny być przesunięte. Zaproponowaliśmy swojemu koalicjantowi wprowadzenie poprawki z vacatio legis wynoszącym trzy miesiące. Ta propozycja nie została przyjęta, dlatego podaję się do dymisji – poinformował.
– Polska potrzebuje silnego rządu, potrzebuje stabilnej większości i Porozumienie pozostaje członem Zjednoczonej Prawicy. Rekomendowaliśmy na funkcję wicepremiera panią Jadwigę Emilewicz – dodał.
Emilewicz za Gowina
– Chciałam bardzo podziękować za zaufanie i powierzenie mi tej misji. Decyzja była decyzją szybką i dalekowzroczną, decyzją odpowiedzialności za stan państwa. Dziś najważniejszą rzeczą jest zadbanie o bezpieczeństwo państwa. Przed nami kolejne inicjatywy ustawodawcze, na pewno Porozumienie będzie rekomendować dalsze zmiany w zakresie utrzymania miejsc pracy, wsparcia podmiotów gospodarczych – mówiła Emilewicz. – Jesteśmy i czujemy się częścią obozu Zjednoczonej Prawicy. Przegrupowujemy wojska, ale lider pozostaje ten sam. Jarosław Gowin pozostaje prezesem Porozumienia, my jesteśmy wykonawcami jego woli – dodała.
Czytaj też:
Gowin powiedział, dlaczego PiS nie wprowadzi stanu klęski żywiołowej. Nagranie trafiło do mediówCzytaj też:
Onet: Pilne wieczorne spotkanie prezesa PiS z Jarosławem Gowinem