W środę były lider PO na antenie Polsat News zapewniał, że to nie on stał za pomysłem, aby to Małgorzata Kidawa-Błońska reprezentowała Platformę w wyborach prezydenckich.
– Nie jestem ojcem kandydatury Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, to jest decyzja konwencji, kilkuset członków Platformy Obywatelskiej, szefów struktur. Przypomnę, że były prawybory, w których Małgorzata Kidawa-Błońska pokonała Jacka Jaśkowiaka, prezydenta Poznania. Ja byłem zwolennikiem całej procedury wyborczej, prawyborów wtedy jesienią, żeby wszyscy członkowie Platformy, Koalicji Obywatelskiej mogli oddać swój głos i wybrać kandydata na prezydenta – mówił Schetyna.
O wypowiedź tę pytany był podczas konferencji prasowej obecny lider PO Borys Budka. – Każdy, kto w tej chwili próbuje podważać naszą wspólną decyzję, działa ze szkodą. Apeluję o to, by zamiast tego wypowiedzi, koncentrować się na wspólnej pracy. Byliśmy razem, jesteśmy i będziemy, bo Koalicja Obywatelska, Platforma Obywatelska to zgrany, dobry zespół – oświadczył.
Czytaj też:
"Tajna decyzja Morawieckiego". Platforma Obywatelska publikuje pismo dot. wyborówCzytaj też:
Minister Szumowski napisał do szefów szpitali. Ujawniono treść pisma