Okazuje się, że Baron należy do tego samego klubu co Edzia Górniak i w szkodliwość wirusów nie wierzy.
„Wydaje mi się, że najwięk-szym wirusem, który dotyka nas wszystkich, jest propaganda i informacja. Te wirusy były od zawsze, więcej ludzi zdziesiątkował wirus HIV. To jest cykliczna sprawa. Informacja jest taka, że trzeba zrobić lockdown na cały świat. Jest to informacja przepompowana. Wiem to z moich źródeł” – zdradza.
„Wszystkie choroby we-wnętrzne, rak, problemy ze skórą, to się zaczyna od twojej głowy. Wiem, że ten wirus mnie nigdy nie dosięgnie, bo dbam o siebie i medytuję” – przekonuje Baron. Na koniec wywiadu Baron wyznał, że jego największym marzeniem jest lot w Kosmos. Niech leci jak najszybciej. Razem ze swoimi mądrościami. I Blanią.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.