Autora gróźb szukają stołeczni policjanci pod nadzorem prokuratury okręgowej. Według RMF, podstawą wszczęcia śledztwa jest mail, który przysłano na skrzynkę Kancelarii Ministerstwa Zdrowia. W wiadomości grożono Szumowskiemu śmiercią.
Rozgłośnia ustaliła, że służby analizują adres mailowy nadawcy, a także numer IP komputera, z którego wysłano wiadomość.
Treść jednej z gróźb kierowanych pod adresem Szumowskiego ujawnił "Super Express".
We wtorek minister zdrowia powiedział portalowi Interia, że przyznano mu ochronę funkcjonariuszy SOP. – Groźby były zawsze, ale ich liczba się zwiększyła, odkąd rozpoczęła się nagonka medialna na mnie i moją rodzinę – oświadczył Szumowski. Nie chciał zdradzić, czy ochroną objęto także jego rodzinę.
Kilka dni temu w Warszawie zawisły obraźliwe wobec ministra zdrowia plakaty z napisem "Ewangelia wg Łukasza Sz.". Po apelu polityków PiS do prezydenta Rafała Trzaskowskiego służby miejskie podjęły interwencję i usunęły plakaty.
We wtorek sejmowa komisja zdrowia zajmowała się wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra Szumowskiego. Jego odwołania domaga się Koalicja Obywatelska. Za odrzuceniem wniosku głosowało 18 posłów, przeciw było 17. Nikt się nie wstrzymał.
Czytaj też:
Grodzki dostał pytanie o Szumowskiego. Oto, co odpowiedział