Wiceminister stwierdził, że jeśli chodzi o rozprzestrzenianie się zakażeń koronawirusem, to wiele zależy od naszych zachowań, również podczas wakacji. –Wszystko w naszych rękach. Jeśli będziemy przestrzegać procedur, te wakacje na pewno możemy spędzić bezpiecznie – powiedział.
Równocześnie Kraska zaznaczył, że obecnie Polacy zachowują się tak, jakby zapomnieli o epidemii i "odreagowują okres zamknięcia".
– Nie jest to dobrze, jeśli nie przestrzegamy zasad, o których mówimy ciągle. O maseczkach w miejscach publicznych czy zachowaniu dystansu społecznego. Jeżeli będziemy przestrzegali w dalszym ciągu reżimu sanitarnego, to tych nowych zachorowań nie będzie więcej. Ale jeżeli zapomnimy, że koronawirus jest wśród nas – może dotknąć mnie osobiście lub osobę z mojego bliskiego kontaktu – to niestety te nowe zachorowania będą się zdarzały – ostrzegł.
Wiceminister poruszył też kwestię stosowania się do wymogów sanitarnych wprowadzonych podczas wyborów prezydenckich. Uznał, że na co dzień również w taki sposób, jak to miało miejsce w czasie wyborów, powinny być przestrzegane.
– W lokalach wyborczych był reżim sanitarny. To jest jedno z bezpieczniejszych miejsc, które mieliśmy w czasie pandemii. Dalej powinniśmy przestrzegać procedur – powiedział. Przypomniał też, że w II turze, 12 lipca, wprowadzono pierwszeństwo głosowania dla osób starszych, z małymi dziećmi, kobiet w ciąży, niepełnosprawnych, by nie musiały one stać w kolejkach do lokalu.
Pytany o drugą falę zachorowań na COVID-19 zaznaczył, że nikt na sto procent nie stwierdzi, kiedy się pojawi. – Czy to wrzesień, czy październik – nie wiadomo. Najprawdopodobniej druga fala pojawi się i będzie skumulowane to z grypą – przewiduje wiceminister.
Czytaj też:
Astma nie musi nasilać przebiegu COVID-19Czytaj też:
Włoscy naukowcy: Koronawirus nie dotarł do kraju bezpośrednio z ChinCzytaj też:
USA: Wstrzymano wydawanie wiz dla studentów