"Na to, co im dolega, szczepionki nie ma i nigdy nie będzie. Pewnie dlatego są przeciw szczepieniom" – napisał Tusk na Twitterze.
Wpis byłego premiera to reakcja na słowa prezydenta, które padły wczoraj podczas debaty w Końskich, oraz dyskusję na temat szczepień jaką wywołała wypowiedź Andrzeja Dudy.
"Szczepienia na koronawirusa absolutnie nie powinny być obowiązkowe"
Podczas debaty w Końskich (woj. świętokrzyskiej) prezydent został zapytany o szczepionki na COVID-19. Odpowiedział, że szczepionka na koronawirusa była jednym z tematów jego niedawnej wizyty w Stanach Zjednoczonych i rozmów z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Podkreślił, że jest współpraca obu krajów w tej sprawie.
– Nie ukrywam, że mam nadzieję, że rzeczywiście ten lek zostanie tam właśnie – w Stanach Zjednoczonych opracowany i że my dzięki tej współpracy będziemy tymi, którzy w pierwszej kolejności będą mogli z niego skorzystać – powiedział. – Kto współpracuje, kto współdziała, kto współuczestniczy w badaniach, w sposób oczywisty dla mnie jest uprawniony do tego, żeby być wśród tych pierwszych, którzy później korzystają z tego dobrodziejstwa – dodał.
– Jeżeli chodzi o szczepionkę. Absolutnie nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek szczepień obowiązkowych. Powiem państwu otwarcie: ja osobiście nigdy się nie zaszczepiłem na grypę – mówił. – Miałem oczywiście różne szczepienia jako dziecko i później jako dorosły chłopak, ale na grypę się nigdy nie szczepiłem i nie chce się szczepić – powiedział.
– Uważam, że szczepienia na koronawirusa absolutnie nie powinny być obowiązkowe – oświadczył prezydent. – Kto chce, jeżeli będzie szczepionka, niech się zaszczepi, ale kto nie chce – to jest jego osobista decyzja – dodał.
Czytaj też:
"To niezrozumiałe". Trzaskowski mocno o słowach prezydenta: Nie przynależy do XXI wieku