Wójcik: Nie życzę sobie, aby zawłaszczać nazwę "Solidarność"

Wójcik: Nie życzę sobie, aby zawłaszczać nazwę "Solidarność"

Dodano: 
Były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik
Były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik Źródło:PAP / Piotr Nowak
Michał Wójcik, wiceminister sprawiedliwości w rządzie Zjednoczonej Prawicy komentował na antenie Polsat News próby stworzenia nowego ruchu społecznego przez Platformę Obywatelską. – Kiedy powstawała Solidarność, to były zupełnie inne czasy – skwitował pomysł PO polityk PiS.

Goście Tomasza Machały w programie "Śniadanie w Polsat News" komentowali powyborczy krajobraz w Polsce, w którym na pierwszy plan wybija się inicjatywa stworzenia przez Platformę Obywatelską nowego ruchu społecznego. Zarówno politycy prawicy, jak i lewicy nie wróżą temu przedsięwzięciu powodzenia.

Michał Wójcik, wiceminister sprawiedliwości w rządzie Zjednoczonej Prawicy, określił "Nową Solidarność" PO jako sprawę kuriozalną, gdzie wcale nie chodzi o stworzenie nowej jakości na polskiej scenie politycznej, ale o przechowanie niepopularnych twarzy PO.

– To jest sprawa trochę kuriozalna, bo to jest chyba robione po to, żeby schować pewnych działaczy, na przykład Borysa Budkę, lidera Platformy Obywatelskiej. Przecież wiadomo, że Trzaskowski jest w tej chwili o wiele popularniejszym politykiem. Budkę schowali podczas wyborów, teraz trzeba go gdzieś umieścić – powiedział na antenie Polsat News.

Wcześniej wiceminister wspominał, że pamięta ze swojej młodości czym była prawdziwa "Solidarność". Jest zatem przekonany, że próba skopiowania tamtego ruchu w dzisiejszych czasach musi skończyć się niepowodzeniem.

Lewica nie chce zjednoczenia

Również posłanka Lewicy, Anna Maria Żukowska odniosła się sceptycznie nie tylko do inicjatywy Platformy, ale również do prób zawłaszczania przez tę partię miana jedynej opozycji w Polsce.

– Nie mamy w Polsce takiego systemu partyjnego jak w Wielkiej Brytanii czy Stanach Zjednoczonych. W Polsce nie ma kogoś, kogo można tytułować liderem opozycji – tak jak ma to miejsce w parlamencie brytyjskim – powiedziała posłanka.

twitter

Równocześnie Żukowska wskazała, że budowanie przez Rafała Trzaskowskiego silnego ruchu opozycji w momencie, kiedy znajduje się on poza Sejmem jest bardzo trudne. Krytycznie odniosła się również do pomysłów ponownego zjednoczenia wszystkich partii opozycyjnych, tak jak to miało miejsce przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku.

– Każde ugrupowanie posiada już swojego lidera i tak powinno pozostać. Spędzanie wszystkich do jednego worka nie osiągnie zamierzonego skutku – podsumowała posłanka.

Czytaj też:
Szczyt bez porozumienia? Ważne słowa Angeli Merkel

Źródło: Polsat News / Twitter Lewica
Czytaj także