Prezes IPN ponownie odwiedził tereny, które ucierpiały w powodzi, która jesienią nawiedziła południowo-zachodnią część Polski. "Zgodnie z danym słowem – wróciłem. Będę wspierał mieszkańców, których los jest obojętny rządzącym" – napisał na portalu X kandydat na prezydenta.
Szef Instytutu pojawił się w Lądku-Zdroju już na początku grudnia. "Karol Nawrocki osobiście pomaga remontować dom pani Ani, która błagała Tuska o pomoc i nie doczekała. Koszt remontu pokrywa Fundacja Republika" – podała wówczas Telewizja Republika.
Kierwiński atakuje Nawrockiego: Polityka na nieszczęściu ludzi
Do działań Karola Nawrockiego odniósł się na portalu X pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński. Padły ostre słowa.
"Kandydat PiS, z pewnością podczas delegacji w ramach obowiązków szefa IPN – znów politykuje na nieszczęściu ludzi. I mimo że 'nic nie uważa' w każdej sprawie, to z obrzydliwą konsekwencją wykorzystuje ich nieszczęście do celów politycznych" – napisał Kierwiński.
Również w tym kontekście pojawiły się oskarżenia wobec oponentów politycznych z największej partii opozycyjnej. "Dodam tylko, że fotografuje się przy tamie w Stroniu, która pękła z powodu zaniedbań ekipy PiS, ale może jako człowiek z PiS nic tym nie wie?" – dodał Kierwiński.
Nawrocki kandydatem obywatelskim ale z poparciem PiS
24 listopada br. podczas konwencji PiS doszło do zaprezentowania obywatelskiego kandydata z poparciem partii w wyborach prezydenckich. Został nim prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki.
Kandydata podczas konwencji zgłosił historyk prof. Andrzej Nowak. – To będzie moment historyczny dla naszej ojczyzny, ciężko utrzymać emocje na wodzy. Musimy szukać kandydata, który poprowadzi Rzeczpospolitą do zwycięstwa – mówił.
– Wierzę, że właśnie dziś zaczynamy historię kolejnego zwycięstwa. Wierzę w to zwycięstwo i wierzę w Polskę – zaznaczył z kolei Karol Nawrocki.
Czytaj też:
Czarnek z nową funkcją. Poseł PiS zdradził szczegółyCzytaj też:
Prof. Nowak: Nawrocki jedyną nadzieją dla IPN