"Alkohol lejący się strumieniami, chwyty obezwładniające i wreszcie dłonie instruktora, które wędrują tam, gdzie nie powinny" - czytamy w artykule na Interia.pl. Z dokumentów, do których dotarł portal miało wynikać, że tak wyglądał jeden z wieczorów podczas marcowego szkolenia kursantów Służby Ochrony Państwa w Raduczu. Dodatkowo, Jak dowiedziała się nieoficjalnie Interia, funkcjonariusz oskarżany o molestowanie został zwolniony ze służby. O sprawie jako pierwszy pisał portal tvn24.pl.
Teraz poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek wraz z posłanką Moniką Pawłowską domagają się wyjaśnień w tej sprawie od resortu spraw wewnętrznych i administracji.
"Po tekście @SzczepanskiKuba o molestowaniu seksualnym w SOP wraz z posłanką @Pawlowska_pl złożyliśmy interpelacje do Minstra Spraw Wewnętrznych w tej sprawie. To już nasza kolejna interwencja ws służb, w których dochodzi do tego typu nieprawidłowości" – napisał na Twitterze Śmiszek.
"Czy wobec podejrzanego instruktora podjęto czynności dyscyplinarne? Czy kursantce, wobec której miało mieć miejsce molestowanie została zapewniona pomoc psychologiczna? Czy w SOP istnieją wewnętrzne procedury antyprzemocowe oraz antymobbingowe regulujące zachowanie funkcjonariuszy? - m.in. takie pytania posłowie Śmiszek i Monika Pawłowska skierowali do resortu spraw wewnętrznych i administracji" – czytamy na Interia.pl.
Jak ustaliła Interia.pl, sprawą zajmuje się łódzka prokuratura.
Czytaj też:
Politycy Lewicy krytycznie o decyzji Ziobry ws. konwencji stambulskiejCzytaj też:
Ciemne Polki i oświecone kobiety ZachoduCzytaj też:
Durczok powraca. Dziennikarz rusza z nowym projektem