Do tego stopnia, że sama traci na tym zawodowo. Jak donosi Pudelek, celebrytka poszła ostatnio na casting do jakiegoś programu telewizyjnego. Na wejściu zajęła się dezynfekcją wszystkiego i wszystkich, po czym oznajmiła, że nie może nikogo dotknąć.
– Wypadła fatalnie, jeżeli chodzi o interakcje z ludźmi, i przez to nie zaangażowali jej do projektu – twierdzi informator portalu.
Pudelek donosi też, że jej zachowanie wynika głównie z obawy o kontrakt Wojtka. Piłkarz ma bowiem w nim klauzulę mówiącą, że jeśli ktoś z jego najbliższej rodziny zachoruje, to w konsekwencji on może ponieść kary finansowe, a nawet mieć skrócony kontrakt. My tam kibicujemy Marinie. Każdy powód, by częściej myć ręce, jest dobry!
Czytaj też:
Baby dwie
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.