Osiągnęliśmy dno. Jest nim masowe zaangażowanie liberalno-lewicowej elity w kampanię „solidarności z
Margot«”.
Liberalne salony przyzwyczaiły nas już do lamentów, że przestano je podziwiać, szanować i ich słuchać. Są to lamenty tyleż głośne, co jałowe, bo niewychodzące poza intensywne przeżywanie konstatacji, że elity są mądre, a pospólstwo głupie.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.