Specjalna strona internetowa będzie pokazywać, ile metrów sześciennych ścieków wpada do Wisły w każdej sekundzie awarii oczyszczalni "Czajka" – zapowiedzieli politycy PiS podczas sobotniej konferencji prasowej. Strona ma adres: www.ruchtrzaskowskiego.pl – co wiele osób odczytało jako drwinę z planów prezydenta stolicy, dotyczących stworzenia nowego ruchu społecznego.
Dzisiaj Trzaskowski odpowiedział na inicjatywę polityków PiS. W mediach społecznościowych tłumaczy: „Kiedy PiS uruchomił stronę z licznikiem ścieków, które w ostatnich dniach zmuszeni jesteśmy kierować do Wisły – sugerując, że to strona mojego nowego ruchu – dostałem tysiąc pomysłów w jaki sposób na to odpowiedzieć”.
„Najmocniejszy z nich zakładał uruchomienie strony, na której pokazalibyśmy licznik ze ściekami, które lały się do Wisły w trakcie kadencji Lecha Kaczyńskiego. Nawet wyliczono mi ile litrów ścieków wpłynęło do Wisły w tym czasie” – podkreśla prezydent Warszawy i dodaje: „Oczywiście kusząca propozycja. Pewnie jeszcze klika lat temu ochoczo bym na to przystał. Przecież nie ma większej satysfakcji w polityce niż się odwinąć. Uderzają w Ciebie ściekami, obrzuć ich tym samym. I tak od lat. I tak bez końca”.
Jak jednak przekonuje polityk, jeśli opozycja chce wygrać z PiS-em, "nie może pozwalać sobie narzucać pola i zasad gry" i on nie zamierza "rzucać politycznym błotem".
"Chcą usłyszeć (Polacy - red.) nową opowieść i nowy, świeży język.Właśnie tym m.in. ma się zająć Ruch Nowa Solidarność. Mamy na to trzy lata i wiem, że to wcale nie jest dużo czasu” – dodaje polityk.
Czytaj też:
Trzaskowski o ściekach w Wiśle: W 2005 roku zrzucano więcej niż dziś