Podczas poniedziałkowego spotkania ambasadorów krajów unijnych doszło do zawetowania unijnego budżetu przez Polskę i Węgry. Wcześniej podjęto decyzję o powiązaniu wypłat środków unijnych z praworządnością.
Jak podała korespondentka Telewizji Polskiej z Brukseli, Dominika Cosić przedstawiciele Polski i Węgier, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, zawetowali unijny budżet.
"Jest weto Węgier i Polski w sprawie budżetu unijnego. Wg moich informacji przedstawiciel niemieckiej prezydencji podkreślił, że to weto wynika z braku akceptacji dla mechanizmu łączącego praworządność z budżetem i stwierdził, że Niemcy zajmą się szukaniem rozwiązania" – napisała dziennikarka.
Z kolei europoseł PiS profesor Zdzisław Krasnodębski napisał na Twitterze, że po dzisiejszej decyzji o zawetowaniu budżetu, Polska powinna utrzymać swój twardy kurs wobec unijnych urzędników.
"I powinniśmy teraz blokować wieloletnie ramy finansowe oraz fundusz odbudowy tak długo, jak długo nie zostanie zniesione ich powiązanie z mechanizmem sprawdzania praworządności, a sam ten mechanizm nie zostanie zniesiony lub tak przeformułowany, że stanie się zgodny z traktatami" – napisał europarlamentarzysta.
Czytaj też:
Koronawirus w Portugalii. Tylu zgonów nie było od początku epidemiiCzytaj też:
Ks. prof. Kobyliński: W Polsce homoseksualizm księży jest tematem tabu