Na próżno | Edzia Górniak znów jest na ustach wszystkich.
Nie, nie z powodu wydania nowej płyty czy nagrania nowej piosenki, która została hitem. Otóż Edzia kolejny raz wypowiedziała się na temat epidemii. Że jej nie ma, że koronawirus nie jest groźny, że to wszystko spisek, że nakaz noszenia maseczek to zniewolenie, a poza tym nosząc je, „wdychamy własne spaliny”. Na koniec prawie trzygodzinnego wywodu na Instagramie stwierdziła, że tak naprawdę w szpitalach leżą nieprawdziwi chorzy na COVI D-19, lecz statyści. Skoro bowiem przed wirusami chronią witaminy C i D oraz oregano, to przecież niemożliwe, by było tylu chorych! Skoro to niemożliwe, to może Edzia wystąpiłaby specjalnie dla tych statystów na Narodowym? Tylko hymnu niech nie śpiewa. Wystarczy im już nieszczęść.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.