Poseł Marek Biernacki poinformował, że podczas wieloletniej pracy w sejmowej komisji ds. służb specjalnych, komisji spraw wewnętrznych i administracji oraz pracy jako minister odbył łącznie dziesiątki podróży zagranicznych na Bliski Wschód, do Azji i krajów europejskich, np. na Bałkany.
"Wizytowałem tam polskie misje, odwiedzałem stacjonujących daleko od Polski żołnierzy. Jednym z podstawowych warunków skuteczności i bezpieczeństwa takich misji jest zdrowie samych »misjonarzy«” – napisał, podkreślając, że żołnierze, dyplomaci czy politycy wielokrotnie poddawani są przed wyjazdem szczepieniom. "Szczepieniom, które – w skali micro – ratują zdrowie i życie im samym, a w skali makro tworzą przestrzeń wolną od najgroźniejszych chorób, co umożliwia normalną pracę danej grupie ludzi" – tłumaczył.
Polityk nie krył zdziwienia zamieszaniem wokół szczepionki na COVID-19 i tak dużą liczbą osób, które deklarują, że się nie zaszczepią. "Sam w ciągu życia przyjąłem już łącznie chyba kilkadziesiąt szczepionek – to im zawdzięczam zdrowie, fakt, że nikogo niczym nie zaraziłem oraz to, że nie musiałem korzystać z czyjejś pomocy, odciągając go od ważniejszych obowiązków" – pisze Biernacki.
Poseł apeluje przy tym, by nie wierzyć w "antynaukowe bzdury, które pojawiają się w internecie". "Wierzmy faktom, nauce i zdrowemu rozsądkowi. Nie pozwólmy autorom anonimowych akcji dezinformacyjnych karmić naszych lęków i poczucia niepewności. Ja zaszczepię się w pierwszym możliwym terminie" – zaznaczył.
Czytaj też:
Nowe obostrzenia. Prof. Chmaj o "rażących naruszeniach prawa" w rządowym rozporządzeniuCzytaj też:
Polacy mocno podzieleni ws. szczepień. Ciekawy sondażCzytaj też:
Zakaz czy prośba? Co z przemieszczaniem się w sylwestra?