Doktor Zbigniew Hałat w podsumowującym mijający rok Poranku Radia Wnet odniósł się do rozpoczętych w Polsce masowych szczepieniach przeciwko COVID-19. Jego zdanaiem, nie można mówić o "szczepionce", a "eksperymentalnej terapii genowej".
Rozmówca rozgłośni tłumaczył, żę szczepionki mają ustalony sposób wytwarzania i sposób prowadzenia badań, sięgający kilku lub kilkunastu lat. – Tym razem mamy do czynienia z preparatem terapii genowej. Wiele eksperymentalnych prób terapii genowej np. w nowotworach złośliwych i szeregu innych ostrych zmianach chorobowych, zawiodło i wycofano się tych prób – przekonywał.
Epidemiolog wskazywał, żę mRNA ma spowodować ekspresję genów człowieka w kierunku wytworzenia antygenu podobnego do kolca SARS CoC-2.– Już w 2000 roku amerykański odpowiednik PAN stwierdził, że ekspresja genów jest dużym zagrożeniem – dodał.
Dr Hałat podkreślał, że dane dotyczące nowego preparatu powinny być jawne, ponieważ ich ukrywanie może mieć bardzo negatywne skutki dla naszego zdrowia. – Cała świadoma ludzkość powinna żądać, by ci wszyscy którzy zdjęli odpowiedzialność z producenta, ujawnili dane faktyczne i nie pozwolić na ich ukrywanie. (…) Kto będzie płacił za leczenie chorób autoimmunologicznych? – pytał.
W ocenie eksperta, podstawowym działaniem przy zwalczaniu koronawirusa powinno być wczesne leczenie z hydroksychlorochiną.
Zbigniew Hałat jest lekarzem, specjalistą w zakresie epidemiologii, byłym wiceministem zdrowia. Po studiach lekarskich ukończonych w 1974 roku wyjechał do Afryki, gdzie zajmował się zwalczaniem ciężkich i występujących masowo epidemii chorób tropikalnych. W latach 80. był konsultantem ds. epidemiologii rządu w Kenii. Po powrocie do kraju poświęcił się zapobieganiu AIDS podczas działalności w Polskim Czerwonym Krzyżu.
Czytaj też:
Racjonalne argumenty zamiast "patriotycznego obowiązku". Lisicki o szczepionkach przeciwko COVID-19Czytaj też:
Nowacka o PO: Przez lata broniła czegoś, czego już nie ma i czego nikt nie chce