Afera ze szczepieniami dla artystów i polityków zatacza coraz szersze kręgi. Szczepionkę na COVID-19 otrzymali, mimo iż nie należą do grupy "0", m.in. były premier Leszek Miller, aktorka Krystyna Janda czy piosenkarka Magda Umer. Poza kolejnością zaszczepił się także lokalny polityk PiS.
Opozycja postanowiła zaatakować rząd Zjednoczonej Prawicy, w tym także prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Mocno krytyczny wpis zamieścił na Twitterze Borys Budka.
Głos w sprawie postanowił także zabrać premier Mateusz Morawiecki. Swój komentarz zamieścił również polityk Solidarnej Polski. Sebastian Kaleta wskazał, że afera ze szczepionkami to dowód na kompromitację elit III RP.
"To chyba pierwsza akcja społeczna, w której opinia publiczna nie może poznać ambasadorów akcji z powodów RODO, którzy za szczepionkę mieli być twarzą akcji. Słowa rektora wskazują, że żadnej akcji promocyjnej nie było, bo przedstawiłby dziś nazwiska, umowy i maile z datami" – napisał.
"Jesteśmy świadkami spektakularnej kompromitacji elit. Córka Krystyna Jandy najpierw okłamuje dziennikarzy potem przedstawia kuriozalne tłumaczenia. Stacja TVN ruszyła w obronę "akcji promocyjnej", której nie było, bo wycwanił się szczepieniem wieloletni dyrektor stacji" – stwierdził w drugim wpisie.
twitterCzytaj też:
Miller o zaszczepieniu poza kolejnością: Tu chodzi o moich najbliższychCzytaj też:
Były wiceprezes TVN wśród zaszczepionych na COVID-19 poza kolejnością