Po ataku na Kapitol Radosław Sikorski zamieścił na Twitterze zdjęcie mężczyzny, który stoi pośród tłumu buntowników z polską flagą, a na bluzie ma znaczek Polski Walczącej oraz mieczyk Chrobrego. "Rafale, wsparłeś może patriotów w USA?" – drwił były szef MSZ.
Na odpowiedź nie musiał długo czekać. "Teraz nie, ale może mi Pan wybaczy, że jak ty robiłeś za patriotę zmotoryzowanego wojownika na zlotach Gazety Polskiej to cię wspierałem. Cóż, prawa fizyki, zmienia się punkt siedzenia, to i punkt widzenia..." – odpisał publicysta.
Do dyskusji włączył się internauta, który nie krył zdziwienia "zmotoryzowanym patriotą Gazety Polskiej".
"Potwierdzam, byłem w latach 90tych motorem na zlocie prawicowym na Kociewiu. Wtedy, gdy dla prawicy Zachód był celem a nie wrogiem" – tłumaczył Sikorski.
"Byłeś, byłeś. Mniejsza o motor, ale ile żeś wtedy okazywał tego patriotyzmu, który tak cie dziś brzydzi... I - co do Zachodu - eurosceptycyzmu, jako promotor antyunijnych idei Goldsmitha. Miałeś naprawdę zadatki na świetnego aktora, zmarnowałeś się w tej polityce" – stwierdził Ziemkiewicz.
Czytaj też:
SLD ukarze Millera? Niewygodne pytanie do ŻukowskiejCzytaj też:
Mocna deklaracja Zgorzelskiego: Wyrzucimy z PSL każdego, kto to zrobi