W poniedziałek na konferencji prasowej Owsiak przekazał, że kwota, jaka obecnie znajduje się na koncie fundacji, to 24 626 924 zł, natomiast kwota deklarowana, którą zebrano podczas finału – do niedzieli do północy – wynosi 127 495 626 zł.
Owsiak poinformował, że mimo pandemii koronawirusa finał WOŚP udało się zorganizować w wielu krajach na całym świecie.
"Nie będziemy na ten temat dyskutowali"
– Pandemia jest wszędzie taka sama, ludzie pod każdą szerokością geograficzną przeżywają ją tak samo. Nagle się okazało, że byliśmy taką latarnią na tej wielkiej kuli ziemskiej, gdzie wszyscy mają te same bóle, problemy, a my mogliśmy pokazać, że robimy karnawał brazylijski, bo on jest jak szczepionka, bo potrzeba nam tego optymizmu – stwierdził Owsiak.
– Wczoraj daliśmy odpowiedź na wszystkie wariackie wątpliwości, na wszystkie wariackie teorie spiskowe wysuwane pod adresem moim, mojej rodziny, fundacji. Wczoraj postawiliśmy kropkę nad i. Nie będziemy na ten temat dyskutowali, nie będziemy odpowiadali szaleńcom, którzy wszędzie i zawsze szukają focha, złości – czegoś, co się się nie zgadza – mówił szef WOŚP.
Strajk Kobiet i aborcja
Owsiak podziękował Strajkowi Kobiet, który nie protestował w weekend, ale przeznaczył ten czas na wsparcie zbiórki. Stwierdził również, że nie jest za tym, by aborcja była "na pstryknięcie". Odnosząc się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego powiedział, że niepotrzebnie naruszono tzw. kompromis aborcyjny.
Czytaj też:
Sośnierz: Niepotrzebnie ruszaliśmy tzw. kompromis aborcyjny