W czwartek na konferencji prasowej minister był pytany, czy rząd planuje zwiększenie zakupu szczepionki firmy AstraZeneca. Odparł, że jeśli producenci spełnią swoje zobowiązania, to w drugim kwartale do Polski trafi ponad 15 mln szczepionek, z czego część to szczepionki jednodawkowe.
– Biorąc te wszystkie czynniki pod uwagę, dodatkowe działania mogłyby być ocenione po prostu jako nadmiarowe – zauważył minister. Jak dodał, Polacy również mają obawy przed przyjmowaniem szczepionki firmy AstraZeneca.
Dworczyk: Mamy do czynienia z pewną paniką
– Staramy się tłumaczyć i racjonalnie podchodzimy do zaistniałej sytuacji, ale bez wątpienia mamy przede wszystkim w UE do czynienia z pewną paniką i działaniami, które nie są oparte na faktach, rekomendacjach lekarzy i naukowców, tylko decyzjach politycznych – podkreślił Dworczyk.
– W Polsce też mamy szereg osób, które zaczęły się obawiać przyjęcia tego preparatu. Zwiększenie zakupów dzisiaj AstryZeneki, biorąc to wszystko pod uwagę, nie jest analizowane – powiedział szef KPRM.
Dworczyk zapewnił, że rząd w stosunku do preparatu AstryZeneki i innych szczepionek będzie stosował się do zaleceń i rekomendacji polskich instytucji oraz Europejskiej Agencji Leków i WHO.
Ilu Polaków już zaszczepiono przeciw koronawirusowi?
Dotychczas w Polsce przynajmniej jedną dawkę szczepionki otrzymało już ponad 3 mln osób. Z tej grupy ponad połowa (1,6 mln) dostała także drugą dawkę preparatu. Dzienna liczba wykonywanych szczepień wynosi 129 399. Od czwartku rejestrować się na szczepienia będą mogły osoby w wieku 67-69 lat.
Czytaj też:
Strach przed szczepionką AstraZeneca. Jest oświadczenie WHO