Załamanie rynku piwa? KCPU: To nieprawda

Załamanie rynku piwa? KCPU: To nieprawda

Dodano: 
Piwo, zdjęcie ilustracyjne
Piwo, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Branża piwna przekonuje, że na rynku piwa nastąpiło załamanie. "Trudno mówić o załamaniu rynku piwa, jeśli średnio jedna osoba w 2023 r. wypiła 87,4 l tego rodzaju alkoholu" – odpowiada Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.

Przypomnijmy, że niedawno poinformowano, że w ubiegłym roku branża piwna sprzedała o 100 milionów butelek i puszek mniej niż w 2023 roku, co oznacza spadek o 1,7 procent. Jednocześnie segment piwa bezalkoholowego zanotował wzrost, wynoszący ponad 17 procent. Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego w Polsce – Browary Polskie zwrócił uwagę, że to najniższy wynik od 20 lat. Jednak Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom wprost wskazuje, że teza mówiąca o załamaniu rynka piwa jest nieuprawniona.

Według danych KCPU, średnie spożycie alkoholu w 2023 r., w porównaniu z 2022 rokiem, spadło o ok. 5 proc., a zmniejszenie spożycia odnosi się do wszystkich trzech rodzajów napojów alkoholowych (piwo 6 proc., wino 5 proc., napoje spirytusowe 3 proc.). Z perspektywy KCPU, trudno mówić, w kontekście takiego spadku sprzedaży, o załamaniu rynku piwa. Nadal, średnio, jedna osoba w 2023 r. wypiła 87,4 l tego rodzaju alkoholu, a ponad połowa alkoholu w Polsce nadal spożywana jest w postaci piwa. Piwo odpowiada zatem za większość konsumpcji alkoholu w Polsce.

KCPU o piwie bezalkoholowym

Jednocześnie KCPU kwestionuje narrację branży piwowarskiej, zgodnie z którą zwiększona konsumpcja i popularność piw bezalkoholowych prowadzi do zmniejszenia konsumpcji alkoholu. Zgodnie ze stanowiskiem KCPU jest dokładnie odwrotnie. KCPU postrzega promocję piw bezalkoholowych jako celowy zabieg marketingowy branży piwnej, mający na celu przyzwyczajanie do marki i walkę o nowego, młodego konsumenta, który dotąd nie sięgał jeszcze po napoje alkoholowe. KCPU zwraca również uwagę na to, że reklama i promocja piwa, w tym piwa bezalkoholowego to przyzwyczajanie klienta do obecności piwa w różnych sytuacjach w jego życiu i budowanie pozytywnych skojarzeń poprzez reklamę (relaks, wypoczynek, a nawet uprawianie sportu).

W ubiegłym roku odnotowano wzrost pod względem wartości sprzedanego piwa bezalkoholowego – 16,8 proc. (7,5 proc. rynku). Wartość sprzedaży piwa bezalkoholowego przekroczyła 1,7 mld zł (wzrost o prawie 250 mln zł rdr).

KCPU wskazuje jednak, że "z etycznego i profilaktycznego punktu widzenia" należałoby zakazać sprzedaży piwa bezalkoholowego nieletnim. "Większość dostępnych na rynku piw bezalkoholowych zawiera niewielkie ilości alkoholu, które mogą być szkodliwe dla rozwijającego się organizmu" – czytamy.

Jednocześnie KCPU przedstawia postulat kampanii edukacyjnej dot. roli piw bezalkoholowych w inicjacji alkoholowej nieletnich. " Można by wręcz rozważyć podjęcie w sklepach akcji edukacyjnych dotyczących problematyki tzw. piw bezalkoholowych, których celem byłaby demaskacja kulturowych kodów związanych z piciem alkoholu, na przykład poprzez zamieszczanie na półkach informacji „Napój bezalkoholowy przyspiesza inicjację alkoholową Twojego dziecka! Czy na pewno chcesz ryzykować?”, czy oddziaływanie na klienta na inne dostępne sposoby" – czytamy.

Piwo jest uprzywilejowane

Warto pamiętać, że piwo w Polsce uprzywilejowanym prawnie alkoholem, który można reklamować w mediach, czy miejscach publicznych oraz eksponować w sklepach pomiędzy produktami spożywczymi bez wydzielonego miejsca, jak ma to miejsce przy sprzedaży wina czy wódki.

Temat ten poruszono także niedawno w Sejmie na połączonym posiedzeniu Komisji Zdrowia i Komisji Gospodarki i Rozwoju. W obradach wzięli udział przedstawiciele wszystkich opcji parlamentarnych, w tym wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny, eksperci oraz reprezentanci organizacji pozarządowych, którzy debatowali nad sytuacją branży alkoholowej w Polsce, w tym wszechobecną reklamą piwa.

KCPU również zwraca uwagę, że piwo jako jedyny alkohol na rynku, nie jest objęte regulacją dotyczącą umieszczania napojów alkoholowych w punktach sprzedaży. Mając na uwadze potrzebę ograniczenia dostępności fizycznej alkoholu, KCPU postuluje, aby sprzedaż piwa oraz piwa bezalkoholowego mogła się odbywać jedynie na wydzielonych stoiskach, analogicznie do regulacji dotyczących innych alkoholi.

Czytaj też:
Pieczarka: Rozważmy, czy piwo bezalkoholowe tworzy nawyki w stronę picia mocniejszych trunków

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także