Krytyka Tuska pod adresem Morawieckiego to efekt czwartkowego spotkania polskiego premiera z Viktorem Orbanem i Mateo Salvinim. Spotkanie miało miejsce w Budapeszcie, a jednym z jego tematów było stworzenie wspólnej grupy w Parlamencie Europejskim, którą miałyby tworzyć Prawo i Sprawiedliwość, węgierski Fidesz oraz włoska Liga. Spotkanie ostro skrytykował były polski premier Donald Tusk.
"Blok proputinowski"
Tusk napisał na Twitterze, że ewentualne powstanie nowej siły w PE będzie na rękę prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi. Obaj rozmówcy Morawieckiego – Orban oraz Salvini – są bowiem oskarżani przez polską opozycję o sprzyjanie przywódcy Rosji. Podczas niedawnej konferencji prasowej przed spotkaniem w stolicy Węgier, zamiar rozmowy z węgierskim premierem i włoskim politykiem ostro skrytykował marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
"Rosja mobilizuje siły wokół Ukrainy. USA ogłaszają stan zagrożenia w Europie. Morawiecki w Budapeszcie organizuje z Orbanem i Salvinim proputinowski blok polityczny. To nie jest prima aprilis" – napisał z kolei szef Europejskiej Partii Ludowej na Twitterze.
Zjednoczona Prawica w PE
Na antenie Polskiego Radia 24 do słów Tuska odniósł się europoseł PiS. Jacek Saryusz-Wolski wskazał, że ewentualne powstanie w europejskim parlamencie czegoś na kształt krajowej "Zjednoczonej Prawicy" stanowiłoby polityczne zagrożenie m.in. dla Platformy Obywatelskiej.
– Budowa nowej Zjednoczonej Prawicy w Parlamencie Europejskim jest zagrożeniem dla głównego nurtu, czyli dla ludowców -PO, PSL, lewicy i CDU. Stąd te ataki Donalda Tuska i jego politycznych sympatyków – stwierdził polityk prawicy.
Saryusz-Wolski odpierał również zarzuty Tuska o "prorosyjskość". Wskazał, że takiej postawy należałoby raczej szukać wśród polityków bliskich Tuskowi.
– Jeżeli Donald Tusk chce doszukiwać się u kogoś prorosyjskości i proputinowskich sympatii, to niech przyjrzy się swoim kolegom ludowcom z CDU, SPD czy Gerhardowi Schröderowi, który został szefem – powiedział.
– Główne jądro prorosyjskości i proputinowskich sympatii to dzisiejszy mainstream, socjaliści, liberałowie i lewica – dodał.
Czytaj też:
Saryusz-Wolski: Ten projekt to rzucenie wyzwania mainstreamowiCzytaj też:
Sojusz PiS-u, Ligi i Fideszu. Saryusz-Wolski o różnicach między formacjamiCzytaj też:
Saryusz-Wolski: UE porusza się na granicy prawa