Politycy lewicy nie chcą, aby w tym roku przedstawiciele dzieci i młodzieży dyskutowali na temat dorobku i dziedzictwa kardynała Stefana Wyszyńskiego. Obie posłanki zwróciły się do organizatorów wydarzenia z apelem o zmianę tematyki tegorocznej edycji Sejmu Dzieci i Młodzieży
"Śladami kardynała Wyszyńskiego"
Jak informuje strona wydarzenia, ruszyła już rekrutacja do kolejnej edycji Sejmu Dzieci i Młodzieży. W tym roku, ze względu na pandemię koronawriusa, posiedzenie młodzieżowego Sejmu odbędzie się wirtualnie. W konkursie mogą wziąć udział zespoły składające się z dwojga uczniów tej samej szkoły lub zespołu szkół. W tym roku temat SDiM dotyczy kardynała Stefana Wyszyńskiego.
"Śladami kardynała Stefana Wyszyńskiego – w poszukiwaniu drogowskazów we współczesnym świecie według wartości i ideałów Prymasa Tysiąclecia. W jaki sposób możesz wykorzystać nauki kardynała Stefana Wyszyńskiego w obecnej rzeczywistości, w odniesieniu do swojego życia, do życia Twojej rodziny lub społeczności, w której mieszkasz?" – czytamy na stronie wydarzenia. Wokół tego zagadnienia uczniowie będą konstruować swoje odpowiedzi.
Konkurs jest rozgrywany od 1994 roku, a jego organizatorem jest Kancelaria Sejmu RP. Obecnie do grona współorganizatorów należą: Ministerstwo Edukacji i Nauki oraz Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
Sprzeciw posłanek Razem
Przeciwko tematowi tegorocznego Sejmu protestują posłanki Razem. Daria Gosek-Popiołek oraz Magdalena Biejat są zdania, że w obecnych czasach młodzież zdecydowanie bardziej interesuje się np. sprawami klimatu niż dziedzictwem kardynała Wyszyńskiego.
– Sejm Dzieci i Młodzieży daje młodym przestrzeń wymiany poglądów, uczenia się demokracji i szacunku dla różnorodności. To ważna, potrzebna inicjatywa i nie może być tak, jak w tym roku, że temat konkursu wyklucza dużą część nastolatków z udziału. Tematyka narzuca perspektywę jednego wyznania, a przecież nie wszyscy młodzi to katolicy – powiedziała Gosek-Popiołek.
– Młodzież coraz chętniej angażuje się w życie publiczne. Wystarczy spojrzeć na frekwencję młodych na ulicznych protestach czy wzrastającą popularność partyjnych młodzieżówek. Takie inicjatywy jak SDiM powinny tę tendencję wzmacniać, zachęcać do aktywności na tym polu, a to jest możliwe tylko wtedy, jeśli będą otwarte na młodzież o różnym światopoglądzie – dodaje Biejat.
Obie posłanki wystosowały list do marszałek Sejmu, ministra edukacji i prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, którym apelują o zmianę lub o wyznaczenie dodatkowego tematu dla biorącej udział w konkursie młodzieży. Autorki listu powołują się na ustawę o gwarancjach wolności sumienia i wyznania z dnia 17 maja 1989 roku, która daje każdemu obywatelowi RP prawo do ochrony wolności sumienia i wyznania. Zdaniem posłanek temat tegorocznego SDiM dyskryminuje młodzież, która nie jest wyznania katolickiego.
Czytaj też:
Biejat: Ludzie myśleli, że to nazistowska bojówkaCzytaj też:
Biejat odwołana ze stanowiska szefowej komisji rodziny