Historia zamku w Gniewie na pomorskim Kociewiu jest jedną z najciekawszych wśród dziejów podobnych obiektów. Co więcej – dotyczy to również czasów nam współczesnych. Zamek bowiem, spalony w 1921 r., przebudowany potem przez Niemców na więzienie i częściowo zrujnowany w wyniku działań wojennych, odbudowany został własnymi rękami miejscowych wolontariuszy i bezrobotnych, a odbudowę tę organizował Jarosław Struczyński, wówczas dyrektor miejsko-gminnego ośrodka kultury, późniejszy kasztelan tegoż zamku, porucznik chorągwi husarskiej województwa pomorskiego, człowiek legenda o niezwykłych zasługach dla polskiego ruchu rekonstruktorskiego. Można by o jego działalności napisać osobny artykuł. W częściowo odbudowanym zamku organizował jedne z pierwszych w Polsce widowisk historycznych – średniowiecznych i związanych z Rzecząpospolitą szlachecką.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.