"Kolejną dobę jesteśmy świadkami dramatycznych wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. W imieniu Konferencji Episkopatu Polski stanowczo potępiam wykorzystywanie przez stronę białoruską dramatów ludzkich do prowadzenia działań przeciwko suwerenności Polski. Migranci w większości są ofiarami bezwzględnych działań politycznych oraz chciwości mafii przemytniczych. Z tego powodu pragnę raz jeszcze powtórzyć, że osobom dotkniętym tym złem potrzebna jest nasza solidarna troska. Jednocześnie kieruję słowa wdzięczności wobec osób oraz instytucji, niosących taką pomoc, z poszanowaniem obowiązującego w Polsce prawa" – czytamy w komunikacie abp. Gądeckiego.
"Pragnę też wyrazić moje uznanie dla wszystkich służb państwowych, w tym przede wszystkim dla Straży Granicznej, wojska i policji za pełną oddania obronę polskich granic. Zapewniam o mojej modlitewnej bliskości wobec Was i Waszych bliskich, w tych trudnych momentach służby dla dobra ojczyzny. Wszystkich wiernych i ludzi dobrej woli proszę o gorącą modlitwę w intencji Polski, w intencji ofiar tego kryzysu oraz o jego pokojowe zażegnanie" – apeluje przewodniczący Episkopatu.
Von der Leyen i Biden rozmawiali o sytuacji na granicy Polski z Białorusią
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w trakcie rozmowy szefowa KE poruszyła również temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
Po spotkaniu von der Leyen przekazała, że sankcje ze strony Stanów Zjednoczonych zostaną nałożone na początku grudnia. Z kolei sankcje unijne będą skierowane wobec firm. – Ważne, żeby reżim Łukaszenki zrozumiał, że takie zachowanie ma swoją cenę – mówiła. Ursula von der Leyen zwróciła uwagę, że sytuacja na granicy Polski z Białorusią nie jest kryzysem migracyjnym, ale „próba destabilizacji sąsiadów Białorusi”. – Podzielamy z prezydentem Bidenem pogląd, że kryzys na granicy z Białorusią jest skutkiem ataku autorytarnego reżimu – podkreśliła.
Czytaj też:
To jednak wina państw członkowskich? Kuriozalny wpis Spurek