Przywódcy rozmawiali na temat niedawnej rozmowy amerykańskiego prezydenta z Władimirem Putinem oraz o sytuacji zagranicznej Ukrainy, która mierzy się z zagrożeniem ze strony Rosji.
Jak informuje Kancelaria Prezydenta RP, Andrzej Duda przedstawił Joe Bidenowi stanowisko Polski przyjęte wspólnie z rządem i uzgodnione wcześniej z partnerami z regionu.
– Andrzej Duda przedstawił polskie stanowisko, które wcześniej zostało uzgodnione wraz z rządem, a potem skonsultowane z partnerami z tak zwanej Bukareszteńskiej Dziewiątki. Część państw udzieliła poparcia zarówno tekstowi, część po prostu przekazała, że prezydent może mówić w ich imieniu – powiedział dziennikarzom szef Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.
Polska chce silnego NATO
Prezydent Polski podkreślił, że najlepszą odpowiedzią na rosyjskie zagrożenie jest zwiększenie obecności wojsk NATO na jego wschodniej flance. Europa Środkowo-Wschodnia oczekuje wzmacniania Sojuszu Północnoatlantyckiego, a nie jego osłabiania.
– Prezydent RP powiedział, że najlepszą odpowiedzią na agresywne zachowania Rosji była decyzja warszawskiego szczytu NATO w 2016 w czasach prezydentury Baracka Obamy i wiceprezydentury Joe Bidena: zwiększenie obecności na wschodniej flance – przekazał Jakub Kumoch.
Podczas rozmowy przywódców nie został poruszony temat kryzysu na granicy polsko-białoruskiej.
Szczyt Demokracji
W czwartek prezydent Andrzej Duda wziął udział w organizowanym przez Joe Bidena Szczycie dla Demokracji.
Przywódca Polski wskazywał jak ważna dla rozwoju społeczeństw jest demokracja. Upomniał się także o prawa Białorusinów do suwerenności i możności samostanowienia.
– Deklaruję jako Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, że Białorusinki i Białorusini, których 180 tysięcy znalazło pracę lub schronienie w Polsce, będą traktowani przez nas jak bracia i jak najmilsi goście. Oświadczam, że Polska jest świadoma, że wspieranie demokracji ma swoją cenę – mówił Andrzej Duda podczas swojego wystąpienia na Szczycie.
Czytaj też:
Cichanouska w Polsce. Duda: Rozmawiamy na bieżąco o sytuacji na BiałorusiCzytaj też:
"Cały czas ponawiają się ataki". Prezydent Duda z wizytą na granicy