„Decyzją Prezesa Zarządu Spółki Mirosława Pawłowskiego pozostali członkowie Zarządu zostali pozbawieni wiedzy na temat korespondencji toczącej się między CBA a Spółką. Pozostali członkowie zarządu nie mają również wpływu na treść oświadczeń składanych CBA przez Spółkę” – czytamy w piśmie, do którego dotarli dziennikarze RMF24. Dokument został wysłany w sierpniu zeszłego roku przez jednego z członków zarządu PKP. Skierowano go do Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Jak relacjonuje treść listu RMF24, członkowie zarządu mieli podejrzewać, że ówczesny prezes Mirosław Pawłowski ukrywa przed CBA jakieś ważne informacje dotyczące umowy między PKP a Sensus Group. Co więcej, Pawłowski chciał zwolnić wicedyrektora audytu, który badał nieprawidłowości przy zawieraniu umowy między dwoma podmiotami.
Następnie RMF24 podaje treść komentarza jednego z byłych członków zarządu PKP, który rozmawiał z funkcjonariuszami CBA. – Obecne czynności podejmowane przez Pana Prezesa Pawłowskiego zmierzające do dyscyplinarnego zwolnienia z pracy zastępcy Dyrektora Biura Audytu, który prowadził postępowanie kontrolne w sprawie umowy z Sensus Group, bezprawne pozbawienie pozostałych członków zarządu dostępu do dokumentacji spółki, w tym faktur i korespondencji z CBA, i wpływu na treść oświadczeń składanych przez Spółkę, oświadczenia te mogą nie uwzględniać kompletnej wiedzy spółki – miał powiedzieć jeden z członków zarządu PKP.
Czytaj też:
Będzie dymisja zarządu PKP SA?