O tym, że jest to nieprawda, przekonuje Stanisław Srokowski w „Widmach nocy”, będących – zgodnie z podtytułem książki – dokumentacją ludobójczej zbrodni dokonanej na Kresach na ludności polskiej przez Ukraińców między – uwaga! – 1939 a 1947 r. W tej bardzo osobistej, pełnej własnych i rodzinnych kresowych wspomnień, w jego wypadku głównie z Podola – pisarz urodził się bowiem w Hnilczach, w powiecie Podhajce – pomieszczone są dowody masowych mordów, które miały miejsce w sumie na terenie aż siedmiu województw, w tym także na obrzeżach lubelskich, poleskich i krakowskich.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.