Organizatorzy szacują, że w całym kraju w proteście udział weźmie około 3-4 tysięcy taksówkarzy, w tym najwięcej w Warszawie. Jutro punktualnie o 7.30 rano warszawscy taksówkarze wyruszą z pięciu miejsc na obrzeżach miasta i powoli będą się poruszać w stronę centrum stolicy. Chociaż nie wiadomo jaką dokładnie trasę wybiorą taksówkarze, to ich akcja prawdopodobnie sparaliżuje rano centrum Warszawy.
Protesty planują też m.in. taksówkarze we Wrocławiu, Łodzi i Poznaniu.
Powodem organizacji akcji jest sprzeciw wobec lekceważenia problemów tej grupy przez władze państwa. Jak tłumaczą kierowcy taksówek, ich głównym problemem jest nieuczciwa konkurencja na rynku, czyli nielegalni przewoźnicy, którzy posługując się m.in. aplikacjami na telefon, wożą pasażerów bez licencji.