Ordo Iuris: Środowiska LGBT i feministyczne działają w polskich szkołach

Ordo Iuris: Środowiska LGBT i feministyczne działają w polskich szkołach

Dodano: 
Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjne Źródło: PAP / Lech Muszyński
W ciągu zaledwie miesiąca od uruchomienia akcji „Chrońmy dzieci”, Ordo Iuris otrzymało blisko pół tysiąca zgłoszeń od rodziców zaniepokojonych zajęciami prowadzonymi w szkołach przez podmioty zewnętrzne. Jak sygnalizuje instytut, w wielu polskich szkołach pod hasłami kampanii antydyskryminacyjnych przekazywane są dzieciom treści podważające społeczną rolę rodziny i tożsamość małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny.

Stworzone przez poprzedni rząd w prawie furtki wykorzystywane są przez organizacje promujące ideologię gender. W efekcie, w szkołach działają, często bez wiedzy i zgody rodziców, organizacje związane ze środowiskiem LGBT lub feministycznym - to pierwszy z wniosków nasuwających się po kilku tygodniach od rozpoczęcia akcji „Chrońmy dzieci”.

Organizacje związane ze środowiskami LGBT działają w szkołach legalnie, na podstawie m.in. obecnej ustawy o systemie oświaty. Ponadto na mocy rozporządzenia z 2015 r., wprowadzonego przez Joannę Kluzik-Rostkowską, ówczesną Minister Edukacji Narodowej, wszystkie szkoły mają obowiązek realizacji zajęć antydyskryminacyjnych. Już kilka miesięcy temu Ordo Iuris przedstawiło ekspertyzę, wskazującą że MEN nie ma prawa formułować takich wymagań wobec szkół, jednakże ministerstwo jak dotąd nie ustosunkowało się do niej.

Kampania „Chrońmy dzieci” została uruchomiona przez Instytut Ordo Iuris po szeregu niepokojących sygnałów płynących od rodziców oraz organizacji prorodzinnych, dotyczących wykorzystywania obowiązujących przepisów w celu promowania w szkołach zachowań i ideologii LGBT. – W ciągu miesiąca otrzymaliśmy wiele niepokojących zgłoszeń, dotyczących szkół w całej Polsce. Rodzice często nie znają swoich praw i nie wiedzą jak skutecznie interweniować. – mówi Olaf Szczypiński, analityk Instytutu Ordo Iuris.

Przykładowo, w kilku warszawskich szkołach zajęcia „antydyskryminacyjne” prowadzone są przez podmiot, w którym pracują aktywiści LGBT. Bulwersujące jest to, że oferta wybrana została na podstawie przetargu, w którym głównym kryterium była cena. W opinii rodziców, ani władze szkół ani władze samorządowe nie pojęły stosownych działań, żeby sprawdzić doświadczenie pracujących w organizacji edukatorów. – Rodzice alarmują także o przypadkach, gdy przed rozpoczęciem zajęć przekazali dyrekcji szkoły swoje uwagi co do podmiotu, który miałby je prowadzić. Pozostały one jednak bez reakcji ze strony władz szkoły. – dodaje Olaf Szczypiński.

Instytut po analizie przesłanych odpowiedzi, przekaże rodzicom informację na temat zajęć prowadzonych w szkołach, ze wskazaniem organizacji, których obecność może budzić niepokój. Dzięki temu, zgodnie z kompetencjami, Rada Rodziców działająca w szkole będzie mogła podjąć odpowiednie kroki, by zablokować działalność m.in. aktywistów LGBT.

Źródło: Ordo Iuris
Czytaj także