„Wystarczy raz zagłosować inaczej niż chcą, by być zdrajcą i Kiszczakiem". Andruszkiewicz odpowiada "niektórym" wyborcom PiS

„Wystarczy raz zagłosować inaczej niż chcą, by być zdrajcą i Kiszczakiem". Andruszkiewicz odpowiada "niektórym" wyborcom PiS

Dodano: 
Adam Andruszkiewicz
Adam Andruszkiewicz Źródło:PAP / Paweł Supernak
Jak wiecie, staram się nie dzielić i nie atakować innych patriotów. Jednak od kilku dni, niestety to ja jestem ostro atakowany przez grupkę wyborców PiS, za głosowanie wraz z moim klubem Kukiz'15 ws. wotum nieufności dla ministra Błaszczaka. Krytyka to część polityki i ją rozumiem, ale ten atak który ma miejsce na mnie jest obrzydliwy i dla mnie jako osoby, która dla Polski działa od dzieciaka, bardzo przykry. Wrzucane są moje zdjęcia z podpisem "zdrajca Polski" (poważnie) czy porównania do Schetyny, Kiszczaka i targowicy...dramat – napisał poseł Adam Andruszkiewicz.

Poseł Kukiz'15 w jednym z ostatnich wpisów na Facebooku odniósł się do fali krytyki jaka spotkała go w ostatnim czasie ze strony niektórych wyborców PiS za poparcie wotum nieufności wobec szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka.

"Buduję nową jakość posła Rzeczypospospolitej, który kocha Polskę i nie ma NIC wspólnego z partyjniakami opozycji totalnej, którzy za moją walkę z nimi nasyłali na mnie nie raz policję, a nawet postawili przed sądem. No, ale cóż. Jak widać dla niektórych (na szczęście dla wąskiej grupy) wyborców danej partii wystarczy raz zagłosować inaczej niż chcą, by być »zdrajca i Kiszczak« – napisał Andruszkiewicz.

Jak podkreślił, jest to żenujące, a dla niego osobiście przykre. "Zwłaszcza biorąc pod uwagę moją ostrą, PUBLICZNĄ walkę z kastami, za którą mogę zapłacić w przyszłości najwyższą cenę. Dlatego apeluję do tych osób: nie dajcie się zwariować i nie niszczcie tego, co możemy osiągnąć za 2 lata zmieniając Konstytucję i budując zupełnie nową Polskę. Ja nadal będę robił swoje, tak jak dotychczas. Wtedy kiedy trzeba, będę bronił rządu Rzeczypospolitej i go wspierał. Kiedy jednak uznam za słuszne, również wyrażę krytykę. Zwłaszcza za brak realnych rozliczeń czy podwyżki podatków. To wręcz mój obowiązek" – tłumaczy polityk.

Poniżej pełna treść wpisu posła Adama Andruszkiewicza:

facebook

Źródło: Facebook
Czytaj także