"Lex Tusk". Kolejny ekspert opuszcza prezydenta

"Lex Tusk". Kolejny ekspert opuszcza prezydenta

Dodano: 
Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda Źródło:PAP / Paweł Supernak
Ekonomistka Beata Stelmach zrezygnowała z członkostwa w prezydenckiej Radzie do Spraw Przedsiębiorczości. To reakcja na popisanie przez Andrzeja Dudę tzw. "lex Tusk".

Nie milkną echa podpisania przez prezydenta ustawy powołującej państwową komisję ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce. Andrzej Duda podjął decyzję w sprawie kontrowersyjnego projektu w poniedziałek.

Prezydent zapowiedział jednocześnie, że skieruje ustawę do Trybunału Konstytucyjnego w tzw. trybie kontroli następczej, co oznacza, że ustawa wejdzie w życie i będzie obowiązywać przynajmniej do czasu rozstrzygnięcia jej konstytucyjności bądź niekonstytucyjności przez TK.

Podpis pod ustawą wywołał lawinę komentarzy i reakcji nie tylko w kraju, ale także zagranicą. Swoje zaniepokojenie powstaniem komisji wyraziły m.in. Stany Zjednoczone. W wyniku podpisania "lex Tusk" (tak opozycja i część mediów określają nowe przepisy) część ekspertów zdecydowała się opuścić powołane przez prezydenta gremia doradcze. Taką decyzję Prof. Krzysztof Pyrć oraz prof. Stanisław Mazur. Teraz dołączyła do nich ekonomistka Beata Stelmach.

Kolejna rezygnacja

Ekspertka w rozmowie z portalem money.pl stwierdziła, że decyzja o opuszczeniu prezydenckiej rady to reakcja na podpisanie przez Andrzeja Dudę "lex Tusk". Jej zdaniem, ustawa "burzy porządek w demokratycznym państwie" i "jest elementem gry politycznej".

– Nie widzę dla siebie miejsca, kiedy polityka tak mocno przenika do naszego życia. Za długo pracowaliśmy, żeby mieć demokrację, aby była teraz nadwyrężona – powiedziała Stelmach.

Przypomnijmy, że we wtorek rezygnację z członkostwa w Narodowej Radzie Rozwoju złożył prof. Krzysztof Pyrć. Jak napisał wirusolog w liście otwartym do Andrzeja Dudy, w obliczu "podpisania przez pana prezydenta ustawy, która umożliwia niszczenie wolności i demokracji w imię interesów partyjnych, nie mogę pozostać bierny". Ekspert uznaje "lex Tusk" za "drastyczne złamanie Konstytucji RP", a także "postawienie racji partyjnej ponad racją stanu".

Z kolei prof. Stanisław Mazur odszedł z powołanej przez prezydenta Rady do Spraw Szkolnictwa Wyższego, Nauki i Innowacji.

Czytaj też:
Schreiber o "LexAntyPutin": Nie dajmy się nabrać na cyniczną histerię opozycji
Czytaj też:
Helsińska Fundacja Praw Człowieka: Krok w kierunku obniżania standardów demokratycznych

Źródło: Money.pl
Czytaj także