Powraca temat ograniczenia dostępu do treści pornograficznych w internecie. Problem jest coraz powszechniejszy i nie dotyczy jedynie Polski. Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński odniósł się do sprawy, wskazując na pojawiające się w dyskusji fake newsy.
Polityk podkreśla, że blokada nie będzie domyślna i nie będzie dotyczyć wszystkich użytkowników internetu. Operator będzie dysponował możliwością zaoferowania takiej blokady, ale to abonent podejmie decyzję, czy się ostatecznie decyduje na taki krok
Cieszyński podkreśla we wpisie w mediach społecznościowych, że już w tej chwili większość dużych operatorów teraz oferuje taką możliwość.
W zależności od operatora do tej pory taka blokada mogła być uruchomiona niekiedy za dodatkową opłatą. Obecny ruch rządu ma to zmienić. A co z osobami, którzy nie zainstalują blokady? Czy rząd będzie dysponował, jakąś "listą"? Cieszyński jednoznacznie zaprzeczył takim plotkom.
"Warto wyjaśnić przed pracami nad ustawą o ochronie nieletnich w sieci: 1) blokada dostępu do treści dla dorosłych NIE będzie domyślnie włączona 2) @CYFRA_GOV_PL nie będzie posiadać dostępu do bazy użytkowników z włączoną blokadą Niestety w sieci jest sporo fejków na ten temat" – napisał minister cyfryzacji.
Socha: Zrobimy wszystko, żeby pomóc naszym dzieciom
– Dzieci mają szeroki dostęp do świata wirtualnego, praktycznie nieograniczony do telefonów i smartfonów. Internet miał łączyć, służyć do nauki, a stał się przy tym przestrzenią do hejtu oraz miejscem posiadającym wiele niebezpieczeństw – mówiła wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Barbara Socha w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.
Socha już w marcu informowała o trwających pracach nad ustawą mającą chronić dzieci przez treściami nieodpowiednimi, w tym pornografią.