Polityk wskazał przede wszystkim kwestię dofinansowania, jako główny problem obecnej służby zdrowia.
– Służba zdrowia w Polsce jest ogromnie zaniedbana. To lata, jeśli nie dziesiątki lat różnego rodzaju zaniedbań, przede wszystkim niedofinansowania, ale także różnych niedostatków organizacyjnych i my to zmieniamy – tłumaczył na antenie TVN24.
Szef resortu zdrowia zaznaczył, że stara się nadgonić te lata zaniedbać.
– Te dwa lata to były lata wielu zmian i powiedziałbym że zwłaszcza końcówka ubiegłego roku i 2018 rok to okres wyjątkowo dobry dla polskiej służby zdrowia. Ciągle mam świadomość że wiele rzeczy działa źle i my je naprawiamy - mówił
Minister podkreślił również, że cały czas stara się utrzymywać dialog z rezydentami.
– Nikt się na nikogo nie obraził. Należy troszkę zostawić tę retorykę. Wolę rozmawiać z panem Hałabuzem osobiście. Wczoraj wieczorem podawaliśmy sobie ręce i umówiliśmy się na kolejne spotkanie. Na razie dramatu na pewno nie ma. Sytuacja naprawdę jest pod kontrolą. Czy coś się stanie za 2-3 tygodnie, to dopiero zobaczymy – przekonywał.
Czytaj też:
Minister zdrowia skłamał w Sejmie? Radziwiłł kontra Arłukowicz
Czytaj też:
PO zażąda odwołania ministra Radziwiłła