Od nowego roku szkolnego, a więc już od 1 września, przebywające w naszym kraju ukraińskie dzieci będą objęte obowiązkiem szkolnym.
Nowy pomysł MEN. Od września w polskich szkołach więcej ukraińskich dzieci
Do tej pory w tej kwestii panowała dowolność. Przybyłe do Polski po wybuchu wojny na Ukrainie dzieci albo chodziły do polskiej szkoły, albo były w dwóch systemach jednocześnie, albo kontynuowały naukę w ukraińskich szkołach zdalnie. Cześć zaś w ogóle wypadła z systemu edukacji. Tymi dwoma ostatnimi grupami postanowiło zająć się Ministerstwo Edukacji Narodowej. Skutkiem będzie konieczność zapisania ukraińskich dzieci przez ich rodziców do szkoły stacjonarnej w szkole. Obowiązek obejmie dzieci pomiędzy 7. a 18. rokiem życia.
Za niezapisanie dziecka do szkoły grozi w Polsce grzywna i sprawa w sądzie rodzinnym, a w skrajnych przypadkach może to skutkować nawet pozbawieniem władzy rodzicielskiej. Takie same sankcje mają od września dotyczyć rodzin z Ukrainy.
Joanna Mucha o ukraińskich dzieciach: Nie chcemy ich polonizować
– Mamy spore obawy dotyczące dzieci uczących się jedynie online w systemie ukraińskim. Ani my, ani strona ukraińska nie mamy nad tym wystarczającej kontroli, a dzieci mają prawo do zapewnienia im edukacji. To prawo jest jednym z podstawowych praw człowieka – podkreśliła w rozmowie z portalem RadioZET.pl Joanna Mucha. – Musimy więc stworzyć warunki, w których będą mogły realizować to prawo – dodała.
Wiceszefowa MEN zapewniła ponadto, że resort nie chce polonizować tych dzieci, a jedynie przygotować je do tego, aby po wojnie jeśli taką podejmą decyzję wróciły do swojego kraju.
Szczegóły zmian dotyczące ukraińskich dzieci mamy poznać jeszcze przed wakacjami. Obecnie w resorcie edukacji trwają prace nad stosownymi rozporządzeniami.
Czytaj też:
"Erozja nastrojów". Polacy coraz niechętniej patrzą na UkraińcówCzytaj też:
800 plus nie dla wszystkich Ukraińców. Będzie warunek wypłaty świadczeniaCzytaj też:
Kolejna zmiana w szkołach. Będzie nowy przedmiot