Siewiera był pytany we wtorek w Polsat News o swoje spotkanie z łowczym krajowym Eugeniuszem Grzeszczakiem, a także o regularnie pojawiające się doniesienia o wypadkach i problemach myśliwych.
– Co miesiąc słyszymy o niebezpiecznych zdarzeniach związanych z działaniem myśliwych. Niestety, dyskusja nie wykracza merytorycznie poza krytycyzm – ocenił. Zwrócił jednocześnie uwagę, że nikt nie zadaje pytań, jakie zadania można postawić przed myśliwymi.
Siewiera: Chcemy wyznaczyć myśliwym konkretne zadania
– To jest 130 tys. ludzi, którzy mają nie tylko duże doświadczenie terenowe i ogromną wiedzę, ale także broń – podkreślił szef BBN, dodając, że "ta broń może być rozdysponowana".
– Chcemy wyznaczyć myśliwym konkretne zadania i ustalić sposób, w jaki będziemy ich rozliczać. Planujemy poszukać synergii pomiędzy ich zasobami, a zasobami Ministerstwa Obrony Narodowej – zapowiedział.
Spotkanie szefa BBN z szefem zarządu PZŁ
O spotkaniu Jacka Siewiery z przewodniczącym Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego Eugeniuszem Grzeszczakiem Biuro Bezpieczeństwa Narodowego poinformowało 28 czerwca.
W komunikacie podano, że "Łowczy Krajowy przekazał informacje o zasobach i możliwościach PZŁ, które mogą być wykorzystane na rzecz bezpieczeństwa". "Polski Związek Łowiecki zrzesza 130 tys. ludzi, dysponujących 500 tys. sztuk broni różnego typu, w tym broni wyborowej" – przekazało BBN.
Eugeniusz Grzeszczak. Kim jest łowczy krajowy?
69-letni Eugeniusz Grzeszczak to działacz Polskiego Stronnictwa Ludowego. W przeszłości był senatorem (w latach 1991-1997), posłem (2005-2015), sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (2007-2011) i wicemarszałkiem Sejmu (2011-2015).
Na stanowisko łowczego krajowego Polskiego Związku Łowieckiego powołała go w styczniu 2024 r. minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
Czytaj też:
Szef BBN o sytuacji na granicy. "Śmierci polskiego żołnierza można by uniknąć"