Polskie części w irańskich dronach-kamikadze

Polskie części w irańskich dronach-kamikadze

Dodano: 
Irański bezzałogowy statek powietrzny Shahed 129
Irański bezzałogowy statek powietrzny Shahed 129 Źródło: Wikipedia / Tasnim News Agency, CC BY 4.0
Państwowa firma z Poznania miała sprzedawać irańskiej firmie części, które później trafiały do wykorzystywanych przez Rosję dronów bojowych. Sprawę wykryło ABW.

Na trop polskiej części w irańskim dronie bojowym mieli wpaść ukraińscy żołnierze we wrześniu 2022 r. W zestrzelonym przez nich w okolicach Krupiańska dronie znaleziono części produkowane w Polsce.

Irańskie drony przenoszą do 20 kg ładunków wybuchowych

"Według naszych informacji do irańskich dronów wykorzystywanych przez Rosję w trwającej od 2022 roku inwazji na Ukrainę trafiały pompy wytwarzane przez należącą do Agencji Rozwoju Przemysłu spółkę Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego – Poznań Sp. z o.o." – informuje Radio Zet.

Część miała znaleźć się w słynnych irańskich dronach-kamikadze Shahed 136. Broń ta przenosi ładunki wybuchowe o masie do 20 kilogramów.

"Z naszych ustaleń wynika, że WSK Poznań sprzedawała części firmie Iran Motorsazan Company produkującej ciągniki rolnicze. Tą drogą wspomniane pompy paliwowe trafiały do irańskich fabryk produkujących wojskowe bezzałogowce, kupowane następnie przez Rosję" – czytamy.

Śledztwo w toku

Sprawę wykryła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, następnie trafiła ona do Prokuratury Krajowej.

W lutym 2023 roku śledczy postawili zarzuty prezes WSK Poznań Renacie S. "W ramach tego postępowania Pani Renacie S. przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa z art. 33 ust. 1 ustawy z 29 listopada 2000 r. o obrocie z zagranicą towarami, technologiami i usługami o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa, a także dla utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa" – wyjaśnia w odpowiedzi udzielonej Radiu ZET prokurator Andrzej Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej. Za ten czyn grozi do 10 lat więzienia. Śledztwo jest w toku, zostało przedłużone do 30 września 2024 roku.

Agencja Rozwoju Przemysłu przygotowuje doniesienie do prokuratury dotyczące niepodjęcia odpowiednich działań przez poprzedni jej zarząd. Według nieoficjalnych informacji radia z ustaleń kontrolerów przeprowadzających wewnętrzny audyt wynika, że poprzedni zarząd ARP – mimo posiadanej wiedzy odnośnie zarzutów postawionych ówczesnej prezes WSK Poznań – nie podjął działań nadzorczych i naprawczych w spółce.

Czytaj też:
Powołano specjalnego przedstawiciela NATO na Ukrainie
Czytaj też:
Wymiana jeńców z Rosją. Ważna deklaracja prezydenta Ukrainy

Źródło: Radio Zet
Czytaj także