Decyzją sądu Stanisław Gawłowski trafi do aresztu tymczasowego na trzy miesiące. "Zła decyzja sądu. Będziemy składać zażalenie" – napisał na Twitterze pełnomocnik posła PO Roman Giertych.
Po wyjściu z sali sądowej, Giertych potwierdził, że sąd zadecydowało o areszcie tymczasowym dla Gawłowskiego. – Dowody były słabe, ale sąd uznał inaczej – komentował Giertych. Jak dodał, sąd rutynowo odczytał tylko przepisy Kodeksu postępowania karnego, nie tłumacząc powodów takiej decyzji.
Zatrzymanie posła PO
Już w piątek Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie postawił Stanisławowi Gawłowskiemu zarzuty popełnienia pięciu przestępstw: trzy korupcyjne oraz ujawnienie tajemnicy państwowej i plagiat pracy doktorskiej. Pierwszy z zarzutów dotyczy przyjęcia przez Gawłowskiego jako łapówki dwóch zegarków marki Tag Heuer model Carrera 1.
Wczoraj prokuratura skierowała do Sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec posła Gawłowskiego, a dzisiaj rano odbyło się posiedzenie Sądu Rejonowego Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie, gdzie zapaść miała decyzja o ewentualnym areszcie. Decyzję ogłoszono chwilę przed godziną 21.
Czytaj też:
Giertych: Wpłynęło 137 poręczeń osobistych ws. Gawłowskiego
Czytaj też:
Giertych: Gawłowski jest przetrzymywany nielegalnie